Plan na ten wypad był prosty – wyskoczyć na szybko przed pracą i zaliczyć dwa gatunki do Hlehle Challenge 2016: wzdręgę oraz sumika karłowatego. Czasu miałem mało, więc wybór ograniczyłem do warszawskich bajorek. Zrobiłem mały zwiad w internecie i odnalazłem trochę wpisów ludzi narzekających na byczki, czyli obcy i mocno inwazyjny gatunek. Przy okazji pomyślałem, że uda się złowić wszędobylskie wzdręgi. Za to kompletnie nie spodziewałem się, że złowię rybkę które nie widziałem co najmniej 20 lat …