Plateau Putorana – marzenie wielu globtroterów. Kraina zapomniana i w pewnym sensie jeszcze nieodkryta. Chęć dotarcia w ten zakątek świata zaszczepił we mnie Mariusz Aleksandrowicz. Facet planował taki wyjazd od 10 lat, ale do tej pory podróż wydawała się nie do zrealizowania. W końcu pojawił się cień szansy –młody Rosjanin, który za znacznie mniejsze pieniądze niż profesjonalne firmy, zdecydował się zorganizować wyprawę. Jak zawsze nic nie jest za darmo i ten brak profesjonalizmu odczuliśmy wiele razy. „Coś za coś”, jak to powiadają 🙂