Rok temu, czytając „Wędkarskie rekordy, czyli kto ma dłuższego„, przyszedł mi do głowy pomysł na zabawę, a mianowicie – będę zamieszczał zdjęcia ryb nie podając ich długości, a Wy będziecie zgadywać. Wydaje mi się, że może to być fajna zabawa z pewnym wymiarem edukacyjnym, czyli jak poprawnie oceniać długość ryby na zdjęciach 🙂 Czasu jednak nie starczyło i rozeszło się po kościach. Jednak ostatnio, po złowieniu pięknego wilka, idea powróciła. Niestety pochwaliłem się kolegom, wieści się rozniosły i pytanie o rozmiar tego sandacza straciło sens. Za to sumki meldują się non stop, więc materiału do zabawy nie powinno zabraknąć.

Zasady są proste:

  • wstawiam fotkę na bloga wraz z pytaniem ile długości miała dana ryba
  • linkuję wpis na Facebook’u (tutaj)
  • a Wy podajecie długość w komentarzach na FB
  • po dwóch tygodniach ogłaszam zwycięzców

Jako że nie jest to prawdziwy konkurs, a jedynie zabawa, to nie ma określonych nagród. Myślę jednak, że dla zwycięzcy znajdą się jakieś skuteczne woblerki dobrane indywidualnie 😉

P.S. Mała wskazówka – obaj z kolegą mamy ponad 185 cm wzrostu.

18.08.2015
Rozwiązanie zagadki oraz wyniki dostępne tutaj: Sum sztanga