klonek_wm
Chwila słońca i jest ryba …

Ostatnio zachęcałem żebyście spróbowali łowić klenie na gumy, na szczęście zaznaczyłem, że brań zazwyczaj jest mniej niż na inne przynęty 😉 W weekend pogoda nie rozpieszczała i ryby nie były skore do atakowania delikatnie pracujących gumek. Wydłubałem co prawda jednego pazerniaka, który ładnie zażarł aż po ołowianą główkę, ale zdecydowanie skuteczniejsze były woblery. Jak zwykle najważniejszą regułą, jest brak reguł. Tak czy siak było słabo – 3 klenie oraz kilka nie zaciętych brań w ciągu całego popołudnia. Wynik jak na maj słabiutki. Zwalam wszystko na pogodę, to jej wina ! 🙂

p.s. Może czas przeprosić się z Wisłą?