szczupak

Wisła nie rozpieszcza i podczas ostatnich wypraw za dużo brań nie było. Troszkę nadrobiłem na zaporówce, ale znowu ciągnęło mnie nad rzekę. Niestety miałem jedynie 2 godziny, więc mogłem wybrać się jedynie gdzieś niedaleko i na pewno nie na pływadło. Postawiłem więc na moje ulubione szlajanie się po bagnach 🙂

Ostatecznie łowiłem od 14:30 do 16:00. Najpierw sporo się nałaziłem i nataplałem w bajorze, ale jak już trafiłem z przynętą i prowadzeniem to nastąpiła seria brań. Ryby były z tych miniaturowych, bo jak inaczej nazwać szczupaki w przedziale 45-60 cm, ale frajdy dostarczyły mi sporo. Przy okazji trochę przemarzłem i nabawiłem się kataru 🙂

Jak na półtorej godziny wystarczająca ilość wrażeń 🙂

Gatunek Ilość ryb Największe (cm) Uwagi
Szczupak 5 60

bagna